Radzieckie kosmetyki były dalekie od doskonałości - atrament potrzebny do plucia, ołówek zanurzany w ciepłej wodzie, a za importowaną szminkę trafił do spekulantów, by zapłacić połowę swojej pensji. Ale jakie nostalgie te słoiki wywołują nas dzisiaj! W końcu twoja matka miała właśnie proszek Lancome i paletę cieni Ruby Rose ... Postanowiliśmy przypomnieć wszystkie hity sowieckich kosmetyków, które dziś wydają się być retro.
Tusz do rzęs do brwi i rzęs "Kosmetyki Nevskaya"
Ten sam atrament "Leningrad", którym nasze matki zdołały malować rzęsy, był w kosmetycznym arsenale każdej dziewczyny. W opakowaniu przypominającym pudełko zapałek była w rzeczywistości tusz do rzęs w postaci stałej i mały pędzelek do aplikacji. Na początek trzeba było dokładnie wetrzeć pędzel wokół tuszu do rzęs, a następnie trochę wody z wodą. Już pomalowane rzęsy często musiały być starannie oddzielone igłą, aby nie wyglądały jak zlepione. Oczywiście, o jakiejkolwiek głośności i pokrętnej mowie nie było, ale kobiety jakoś udało się namalować tak, że makijaż wyglądał całkiem przyzwoicie.
Stonowana śmietanka "Balet"
Pierwszy w kremowym toniku ZSRR został dopuszczony przez fabrykę "Wolność" w 1981 roku. Lekarstwem było, delikatnie mówiąc, niedoskonałe. Nazwaliśmy ten ton "surowym": był pokryty grubym filmem, skóra pod nim nie oddychała, nikt nawet nie marzył o łatwości tekstury. Być może z tego powodu nie można powiedzieć o specjalnym sukcesie produktu - jest on przeznaczony tylko dla najbardziej odważnych i pomysłowych. A jednak, w przypadku braku lepszej kobiety, ukryli niedociągnięcia właśnie za pomocą "Baletu".
Estee Lauder Blush
Ten pożądany produkt Estee Lauder został kupiony oczywiście od spekulantów i za dużo pieniędzy - nie było rumieńców na wolnej sprzedaży (dopóki pierwszy sklep tej marki nie został otwarty w Moskwie w późnych latach 80-tych). Ta okoliczność, jak już się domyślasz, nikogo nie powstrzymała: łatwo jest wpłacić półpłatę za rumieniec! Czego nie możesz zrobić dla piękna? W tym samym czasie nie było żadnej specjalnej odmiany w odcieniach, najczęściej sprzedawano bogaty różowy kolor, który nie jest dla wszystkich. Nawiasem mówiąc, wiele kobiet, które nie zaziębiły się z Estee Lauder, nawet wtedy domyślały się malować usta i policzki tą samą szminką - słynną recepcję współczesnych wizażystów.
Ołówek "Cilia"
Ołówek do oczu "Cilia" - kolejny temat nostalgii! W rzeczywistości było to dalekie od doskonałości - ołówek do rysowania przerywanego konturu powinien być miękki, a "rzęski" jest tak trudne, że przed jego użyciem trzeba zmoczyć ciepłą wodą, a nawet naciskać mocniej, próbując narysować linię. Nie było jednak innych możliwości dla radzieckich dziewcząt, więc przystosowały się do narysowania strzałek "Cilia" - i okazało się to samo!
Lancome Powder
Proszek Lancome czasami można było kupić legalnie w sklepie "Birch", po kilku godzinach w kolejce. Ogólnie rzecz biorąc, to narzędzie było całkiem do przyjęcia - wystarczy lekki matowy proszek bez żadnych "problemów", to właśnie to, aby usunąć połysk i lekko sproszkować nos. Nawiasem mówiąc, kiedy sam proszek dobiegł końca, niewielu ludzi wyrzuciło opakowania z tego makijażu z czasów radzieckich - gdzie jeszcze mógłbyś wziąć takie składane, wygodne lustro, aby umieścić je w torbie?
Odcienie Rubinowej Róży
Wielu pamięta cienie odcieni różnych odcieni polskiej marki Ruby Rose - były perłowe, zostały zastosowane strasznie i staczały się, ale jakie kolory wybiorą! Takiej palety można by pozazdrościć nawet markom MAC Często dziewczęta kupiły cały zestaw na jeden lub dwa odpowiednie odcienie, ponieważ niemożliwe było znalezienie innego cienia do powiek w mniej lub bardziej jakości.
Proszek "Leningradskaya"
W czerwonym okrągłym pudełku sprzedawano sypki proszek "Leningradskaya", którego opakowanie wydaje nam się teraz bardzo stylowe. Ten produkt kosmetyczny był prawdziwym hitem - proszek był przeznaczony do skóry normalnej i tłustej, ale do suchej nie był w ogóle odpowiedni ze względu na efekt wysychania. Ogólnie rzecz biorąc, proszek w postaci proszku - cuda z jej oczekiwania nie były tego warte, ale po prostu spryskać dziobek - właśnie to!
Proszek "Swan Fuzz"
W latach 60. i 70. fabryka "New Dawn" produkowała proszek specjalnie dla suchej skóry - "Swan's Fur". Był również kruchy, jak "Leningradskaya", i był całkowicie niewystarczający do włożenia torebki - karton mógł łatwo otworzyć. Proszek był bardzo drobnym proszkiem w kolorze białym - prawie taka powłoka nie mogła być nazwana ideałem, ale nie było zbyt wielu alternatyw.
Wazon kosmetyczny Norka
Kosmetyczny wazon "Norka" sprzedawany był w metalowym okrągłym pudełku - w rzeczywistości dla piękności ZSRR zastąpił nowoczesną balsam do ust. Niestety w wazelinie nie było przyjemnych perfum, a efekt jest bardzo kontrowersyjny - nawilża skórę tylko przez chwilę, a po moczeniu, wręcz przeciwnie, wysycha.
Szminka Pupa
Szczególnym sukcesem cieszyła się szminka marki Pupa, która miała bardzo pośredni związek z marką Pupa Milano, po prostu dlatego, że kobiety sprzedawały polskie podróbki. Cokolwiek to było, ta szminka była niemal ulubionym kosmetykiem w czasach radzieckich. Jego główną zaletą jest bogaty odcień, za który szminka i ceniona.
Lakier do włosów "Charming"
Powiedzmy bez ogródek, "Pretty" wcale nie był urokiem. Ale musimy jakoś naprawić loki po spaniu "na wałkach", więc ... Ten lakier naprawdę naprawiony, tak bardzo, że loki mogły trwać trzy dni. Istniały oczywiście wady: lepkość, efekt "plastikowych włosów" i bardzo specyficzny zapach. Szczególnie użyteczne "Pretty" było w ciągu 80 lat, kiedy moda obejmowała obszerne włosy i grzywkę. Dosłownie "kładą" lakier - kolejne dokładne słowo wskazujące na proces układania, trudno jest wybrać. Nawiasem mówiąc, "Lovely" jest już sprzedawany, ale jakość pieniędzy została znacznie ulepszona.
Pomadka Christian Dior
Limit snów, za które nie szkoda dać pieniędzy - szminka Christian Dior, której wciąż udało się zdobyć dziewczyny. Oczywiście, w żaden sposób w porównaniu z polskimi odpowiednikami, nie poszło (choć podróbki pojawiły się dość szybko). Twoja matka prawdopodobnie pamięta tę szminkę w niebiesko-złotej kopercie, która była symbolem tego piękna-luksusu.
Nail Polish Kiki
W połowie lat 80-tych pojawiły się jasne lakiery kaki dla absolutnie dzikich kwiatów - tak jak w tamtych czasach. Nie można powiedzieć, że oprócz palety te fundusze miały pewne zalety. Oczywiście nie było mowy o zastosowaniu lakieru do podłoża ani do stosowania lakieru nawierzchniowego - tych zasad manicure, które dziś wydają się nam oczywiste, nikt nie wiedział. Jakość tych lakierów nie różniła się, szybko zostały zerwane, ale z ich pomocą można było zakończyć śmiały obraz w stylu lat 80-tych.